25 января 2024 — 14:00
Niemiecka firma żeglugowa Hapag-Lloyd otworzyła trasę lądową przez ZEA i Arabię Saudyjską, aby uniknąć starć z Huti w Zatoce Adeńskiej i Cieśninie Bab El-Mandeb. Pisze o tym niemiecka publikacja Der Spiegel, donosi wiele źródeł.
Hapag-Lloyd poinformował o otwarciu trasy lądowej. Korytarz połączy porty Jabal Ali w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Dammam i Jbeil w Arabii Saudyjskiej w Zatoce Perskiej z portem Jeddah na Morzu Czerwonym. Pozwoli to uniknąć starć z Huti, którzy atakują i ostrzeliwują kontenerowce na Morzu Czerwonym.
Plik Hapag-Lloyd nazwał to "wygodnym rozwiązaniem awaryjnym" przed normalizacją sytuacji na Morzu Czerwonym.
Hapag-Lloyd przez kilka tygodni nie wprowadzał swoich statków do obszaru morskiego na Bliskim Wschodzie i kierował kontenerowcami przez południe kontynentu afrykańskiego. Taka trasa jest zbyt długa, pisze Der Spiegel. Z tego powodu Ceny transportu kontenerowego wzrosły dwukrotnie.
Dlatego firma uznała za optymalne otwarcie korytarza lądowego. Według informacji zamieszczonych na stronie internetowej firmy, transport lądowy odbywa się za pomocą ciężarówek i pociągów. Firma nie określiła, w jaki sposób towary będą przewożone drogą lądową przez Półwysep Arabski.